Gigantyczne sztyfty, zawieszki, karabińczyki, wisiorki i korale w przestrzeni publicznej? Czemu nie.
Autorem jest Liesbet Bussche belgijski projektant, który nadał ulicy trochę biżuteryjnego akcentu. Myślę, że u nas przydałaby się taka świeżość na ulicach, od razu poniedziałkowe poranki byłyby przyjemniejsze.
Co o tym myślicie? Czy chcielibyście taką instalację w swoim mieście?
URBAN STREET ART: biżuteryjne giganty
czwartek, 20 września 2012 Tagi: instalacja, street art, sztuka publiczna.